Przez ostatnich kilka dni robiłam fajnego
kotka z masy solnej.Po wyschnięciu kotka pomalowałam
moimi kolorowymi farbami. Następnie dla
utrwalenia polakierowałam lakierem bezbarwnym,
a później wykończyłam lakierami do paznokci. Kotka nazwałam Tom.
Ja tak sama z siebie to jestem naprawdę dumna.
Pod spodem dwa zdjęcia mojego Toma ;d
kotka z masy solnej.Po wyschnięciu kotka pomalowałam
moimi kolorowymi farbami. Następnie dla
utrwalenia polakierowałam lakierem bezbarwnym,
a później wykończyłam lakierami do paznokci. Kotka nazwałam Tom.
Ja tak sama z siebie to jestem naprawdę dumna.
Pod spodem dwa zdjęcia mojego Toma ;d
Śliczny... i jaki pyszczek ma wesolutki :))
OdpowiedzUsuńŚliczniusi obrazek z koteczkiem...:) :)
OdpowiedzUsuńŚliczny! Dobrze dobrane kolory:)
OdpowiedzUsuńKiedyś też robiłam podobnego, ale nie był tak kolorowy:)
Pozdrawiam!
kotek jest superowy i też bym była z siebie dumna jakbym takiego zrobiła :)
OdpowiedzUsuńKoteczek jest śliczny i te kolorki...cudo :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wakacyjnie !
cudny i w bardzo wesołych kolorkach :) ja tez lubię masę solna a mój synek i córeczka ciągle coś z niej lepią :)
OdpowiedzUsuńUroczy koteczek. ((:
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten koteczek, widać już tu Twój talent. Gratuluję i na pewno będę do Ciebie zaglądała.
OdpowiedzUsuń